poniedziałek, 6 maja 2013

lekko i zwiewnie czyli prawie jak Avedon ;)

Kolejna sesja z moją ulubienicą;) tym razem to Ania mnie rzuciła na głęboką wodę, ustalając tematykę sesji podesłała mi zdjęcie autorstwa R.Avedona pisząc , że chce zdjęcia w takim stylu. Szczęka mi opadła bo gdzie ja mam się równać z mistrzem!Nie ukrywam,że bałam się tej sesji (tak , tak bałam się;) jednak myślę , że efekt nie wyszedł gorszy od założenia. Chciałyśmy uzyskać nieco lekkości i ruchu mam nadzieje , ze nam się udało. Ocenę pozostawiam wam ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz